28 sierpnia 2012

Frittata!





 Cynamonowa uwielbia wszelakie formy jajek. Chyba, że są to jajka w koszulkach - albo ich nie znoszę, albo po prostu nie jadłam dobrze przyrządzonych.
Jajka są szalenie pożywne i zdrowe bla bla bla. Są, ale przede wszystkim są straszliwie przepyszne i można je zrobić na milion sposobów.
Jeśli wpiszecie w Wikipedii hasło "Jajecznica", ukaże się wam zaskakująco spory artykuł dotyczący tego zacnego produktu pochodzenia zwierzęcego.
Nie przedłużając.
Frittata!

Coś jak omlet, coś jak quiche i ile ludzi na świecie - tyle sposobów przyrządzania.
Jest przede wszystkim śliczna i kolorowa.







  



Na Frittatę wybieramy swoje ulubione warzywa. Wg mnie połączenie pomidorów, pieczarek, papryki, cebuli i szynki na maśle, gdy już zaczyna wszystko skwierczeć, ma absolutnie niebiański zapach. Tak więc, Frittata wg. Sas to te składniki, które widzicie na pierwszym zdjęciu. Kilka plasterków papryki, kilka pomidorków, 2-3 plastry szynki, pokrojonej w paski, pół cebuli pokrojonej w krążki i trochę sera feta bądź bałkańskiego. Zioła!! Ja skroiłam w równych proporcjach szczypiorek, oregano, pietruszkę i miętę - obłędny zestaw. Dość dużo, ok 4 pełnych łyżek. .







Na patelni rozgrzej 2 łyżki masła klarowanego i wrzuć wszystkie składniki. Smaż kilka minut potrząsając sobie albo mieszając jakimś przyrządem, to jest drewnianą łopatką najlepiej. Wrzuć 1/4 ziół.
W tak zwanym międzyczasie roztrzep 4-5 jajek w misce z solą, pieprzem, czerwoną papryką (polecam z ostrą) i ok pół szklanki żółtego sera. Wylej na przesmażone rzeczy i smaż aż zetnie i przyrumieni się od spodu. Wrzuć kolejną 1/4 ziół.
Dla ludzi z mega skillem - przerzuć na drugą stronę ;]
Dla ludzi z przyrządem - obróć szybko przy jego pomocy.
Dla całej reszty - weź talerz, zsuń frittatę i obróć płynną stroną na patelnię i powtórz tą całą czynność ze smażeniem.

Innym sposobem jest wstawienie patelni (oczywiście dotyczy to tych z żaroodporną rączką) do piekarnika lub pod grilla.

Nie polecam wersji z przykrywaniem, bo się zwyczajnie ugotuje i będzie flakowata.

Salsa! Ze świeżych warzyw, pokrojonych w kostkę z oliwą, solą i pieprzem i 1/4 ziół
U mnie ogórek, pomidor, papryka i cebula. Z salsą jest o wiele doskonalsze.








Enjoy!







2 komentarze:

  1. I jak dietetycznie! W sam raz dla mnie, chętnie przepis ukradnę ;).

    Pozdrawiam cieplutko i zaczynam podglądanie, oczekując kolejnych wpisów!

    OdpowiedzUsuń
  2. Swietny blog!! i genialne zdjęcia. U mnie w domku frittata jest bardzo dobrze znana, a mój Mąż nazywa to danie "uwolnic tatę":) To i uwalniam tatę co jakiś czas, szczególnie przy czyszczeniu lodówki;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń